Pachnące paczki
Gdy dziś idziemy do sklepu, możemy kupić wszystko, czego nam potrzeba. Ale w latach osiemdziesiątych XX wieku półki w sklepach były puste. W Polsce panował wtedy straszny kryzys i brakowało dosłownie wszystkiego: jedzenia, ubrań, paliwa. Przed sklepami już w nocy ustawiały się długie kolejki. Stojący w nich ludzie nie mieli pewności, że uda im się coś kupić. W tym trudnym czasie wielu Górnoślązaków mogło liczyć na pomoc mieszkańców Niemiec Zachodnich, którzy przysyłali im ogromne paczki. Co było w środku? Modne ubrania, kolorowe zabawki, szkolne piórniki, w których kryły się kredki i flamastry, pachnące słodycze, egzotyczne owoce i przyprawy, proszki do prania, lekarstwa – wszystko, czego nie można było kupić w Polsce. Paczki z Niemiec były tak ważne dla Górnoślązaków, że doczekały się swojego miejsca na wystawach muzealnych w Katowicach i Opolu.