Śląski Kopciuszek
Dawno, dawno temu pewnym ubogim ludziom urodziła się córka Joasia. Gdy miała kilka lat, zmarł jej ojciec, a matka była zbyt biedna, żeby ją wychować. Joasią zaopiekował się Karol Godula, jeden z najbogatszych ludzi na Górnym Śląsku. Godula nie miał żony ani dzieci. Był też ponurym samotnikiem, którego wszyscy się bali. Ludzie szeptali za jego plecami, że podpisał kontrakt z diabłem i że ma czarcie kopyta. Osobą, która nic sobie nie robiła z tych plotek, była mała Joasia. Godula polubił ją tak bardzo, że zapisał jej cały swój majątek. W ten sposób uboga dziewczynka zyskała wielkie bogactwo. Od tej pory nazywano ją Śląskim Kopciuszkiem. Gdy Joasia dorosła, okazała się bardzo zdolną bizneswoman, bo pomnożyła majątek Goduli aż siedem razy. Nie zapomniała też o biednych i zawsze służyła im pomocą.